Streszczenie książki pt. "Szatan z siódmej klasy". Adam Cisowski ma siedemnaście lat i jest uczniem siódmej klasy w Warszawskim gimnazjum. Poznajemy go na lekcjach historii, którą prowadzi profesor Gąsowski pod koniec roku szkolnego. Profesor Gąsowski jest dumny, że ma lekcje z tak dobrymi uczniami.
Adam opowiada o swoim odkryciu całej klasie. W ten sposób każdy uczy się tylko w te dni, w które profesor go spyta.Tytułowym bohaterem „Szatana z siódmej klasy" Kornela Makuszyńskiego jest Adam Cisowski. Swój pseudonim zawdzięcza on faktowi, iż udało mu się odkryć metodę, którą podczas pytania uczniów posługiwał się
22.O miejscu, gdzie znajdują się poszukiwane drzwi Adaś dowiaduje się od: a)panny Ireny b)Francuza c)Ks. Kazuro d) z listu 23.Nigdy nie jadał na uczcie z płaskiego talerza: a)Adaś b)bocian c)Napoleon d) Iwo Gąsowski 24.Adaś rozlicza się z rzezimieszkami w następujący sposób: a)dzieli się z nimi łupem b)zakopuje fałszywy skarb
Wywnioskowano, że chodzi o gniazdo bocianie, więc cała ekipa wybiegła na dwór, by odszukać wzrokiem bocianie gniazdo. Gniazdo to bocian wybudował sobie na słupie, który posiadał dziurę, ta była skrytką, a w niej schowane były skarby - rubiny. I na tym kończy się powieść "Szatan z siódmej klasy"
Opisana w nim jest historia francuskiego oficera armii napoleońskiej i jego adiutanta.Następnego dnia w domu Gąsowskich zjawia się podejrzany malarz. Nie zna się na sztuce i interesują go tylko drzwi. Grozi Adasiowi i kradnie pamiętnik księdza.Adam postanawia udawać, że wyjeżdża z Bejgoły. Chce rozejrzeć się po okolicy.
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Każdy, kto wspomina szkołę, do której chodził przed laty, na pewno z rozrzewnieniem przywołuje postać swego ulubionego nauczyciela. Dla Adama Cisowskiego jest nim niewątpliwie profesor Gąsowski. Co mógł zapamiętać "Szatan" o swoim profesorze? Był to najbardziej ciepły i dobroduszny człowiek, jakiego spotkał na swojej życiowej drodze. W 1937 r. Profesor zbliżał się już do wieku emerytalnego, co widoczne było w jego zachowaniu i wyglądzie. Jak przystało na nauczyciela gimnazjalnego nosił ciemny garnitur, nieodzowny wysłużony parasol i teczkę. Sylwetkę miał nieco przygarbioną, włosy srebrne, a na nosie okulary, zza których spoglądał na swoich gagatków. Czoło marszczył niczym Napoleon, jego ulubiony bohater. Dla profesora całym światem była historia, którą wykładał z pasja i sercem. Rodzinę stanowiła brać uczniowska, choć miał również brata w dalekiej Bejgole. Nauczyciel był cichym i spokojnym człowiekiem, żyjącym we własnym świecie bohaterów historycznych. Miał sporo przyzwyczajeń, np. od 40 lat nie zmieniał metod odpytywania uczniów. Widoczne również było jego roztargnienie.” Staruszek bardzo rozradowany chciał wejść w szafę zamiast w drzwi, chwycił laskę doktora zamiast swojego parasola i zapomniał kaloszów”. Profesor Gąsowski całkowicie poświęcił się historii- swojej pasji. Potrafił godzinami rozprawiać na tematy przeszłości, chętnie dzielił się swoja wiedzą. Trudno go było wyprowadzić z równowagi, ponieważ uchodził za osobę bardzo opanowaną. Jedyny przypadek wybuchu profesora to nazwanie Adama „Szatanem”, kiedy rozszyfrował tajemnicę profesorskiego notesu. Nauczyciel bardzo lubił swoją bratanicę Wandę, darzył ja zaufaniem tak ,jak Cisowskiego. Sprawiał wrażenie zamyślonego i nieobecnego myślami, ale doskonale wiedział, co dzieje się wokół niego. Uczniom podobało się łagodne spojrzenie profesora, kiedy zaczynał pytać. Sądzę, że każdy współczesny uczeń marzy, aby na swojej szkolnej drodze spotkać takiego nauczyciela, jak profesor Gąsowski. Najbardziej podoba mi się jego spokój, opanowanie i pasja, z jaką przekazywał wiedzę swoim uczniom. Zazdroszczę Adamowi i jego kolegom , że mogli „zarazić się” historią od takiego nauczyciela. Czasy profesora Gąsowskiego są bardzo odległe , ale mam wrażenie, że profesor Gąsowski jest ciągle żywy. który przeczytałeś to: A opisB charakterystykaC opowiadanieD sprawozdanie 1p. z tekstu zdanie, które informuje o tym, co najbardziej podoba się autorowi w postępowaniu profesora. ............................................................1p cytat informujący , w jakim wieku jest prof. Paweł Gąsowski. ............................................................1p świadczy ,że profesor jest roztargniony. Wypisz cytat............................................................. 1p charakteryzująca profesora:a. ocenia go pozytywnie go negatywnie c. jest bezstronna 1p. 6. „Czoło marszczył niczym Napoleon” to:a. epitet b. porównanie c. przenośnia d. dźwiękonaśladownictwo 1p uczniom podoba się w profesorze:.................................................................... K. Makuszyńskiego to powieść:a. przygodowa b. obyczajowa c. detektywistyczna d. podróżnicza wydarzeniach w utworze opowiada:a. podmiot liryczny b. narrator c. autor d. jedna z postaci o szukałbym w:........................ powieści nie napisał panny Ewy”b.”Przygody koziołka Matołka”c.”O dwóch takich, co ukradli księżyc” Crusoe” „Szatan z siódmej klasy” należy do :a. epiki b. liryki c. dramatu wyrazy przeciwstawnewesoły....................nienawidzić............... z tekstu jedneny wyraz z RZ wyjaśnij pisownię RZ. 2pRZ.............................................................15. .Wyjaśnij znaczenie frazeologizmu: "Paluszek i główka, to szkolna wymówka" ................................. 1p16 .W jakim słowniku szukałbyś odpowiedzi w ZADANIU 15:a. poprawnej polszczyzny wyrazu SZATAN dopisz 1 wyraz pokrewny................................... jakim słowniku znajdziesz znaczenie wyrazu SZATAN poprawnej polszczyzny tekst tak, aby uniknąć powtórzeń Profesor Gąsowski jest niezwykłym nauczycielem. Ten nauczyciel uczy historii. Historia jest ciekawym przedmiotem ...........................................................…………………….. inny tytuł powieści. Wyjaśnij, dlaczego uważasz go za odpowiedni..................................................................... 2 argumenty na temat: Szkoła nie jest dla szkoły, lecz dla życia.................................................................... kolegę w 3 zdaniach, że warto przeczytać „Szatana zsiódmej klasy”.............................................................................................................. co najmniej 10 zdaniach napisz wypowiedź na wybrany temat:Adam, to chłopak z głową i charakterem - Adam rozszyfrował zagadkę......... - opowiadanie 9pRAZEM 40P
Fałszywy malarz spojrzał na niego złośliwie, pytając, skąd wie, że to stare pismo, skoro list został napisany parę godzin wcześniej. Adam wyjaśnił, że odszukał go, by odzyskać skradziony rękopis. Mężczyzna odpowiedział, że chłopak będzie zamknięty dopóty, dopóki nie odczyta szyfru. Kazał wspólnikowi, aby obszukał kieszenie więźnia i związał go. Po chwili trzymał w ręku kopię listu, którą Adaś sporządził dla profesora. Cisowski jęknął z rozpaczy w duchu i w tym samym momencie malarz chwycił go za gardło. Jego wspólnik odepchnął go jednak od chłopca i kazał się uspokoić. Popatrzył na jeńca i zaproponował mu przystąpienie do spółki i pomoc w odszukaniu skarbu. Adam milczał uparcie, a słysząc, że będzie przetrzymywany aż do skutku, odparł, iż będą go szukali i zawiadomią policję. Chudzielec zaśmiał się, przekonany, że woźnica, który odwoził go na stację, poświadczy, iż chłopak wsiadł do pociągu. Złodziej poprosił malarza, aby przyniósł pióro, atrament i papier listowy, po czym zmusił Cisowskiego do napisania listu do swoich przyjaciół. Adaś niechętnie usiadł przy stole, po czym z namysłem zaczął pisać. Opryszkowie z zadowoleniem odczytali pismo, po czym związali jeńca i okrytego derką zanieśli do jakiegoś wilgotnego pomieszczenia. X. Na dnie piwnicy i rozpaczy Po odejściu złodziejaszków, Adam zerwał z siebie derkę i rozejrzał się wokół, próbując dowiedzieć się, gdzie jest. Wokół panowała nieprzenikniona ciemność, a wilgoć potęgowała uczucie zimna. Znużony, z rozpaczą pomyślał, że nie jest w stanie nic wymyślić, i usiłował zdrzemnąć się. Obudził się po kilku godzinach, zdrętwiały i przemarznięty. Usiłował przekręcić się na drugi bok i krzyknął z bólu. W tej samej chwili usłyszał jakiś dźwięk, przypominający jęczenie i zaczął nasłuchiwać. W pobliżu usłyszał męski głos, przemawiający w języku francuskim. Domyślił się, że to Francuz, który kilka miesięcy temu złożył wizytę rodzinie Gąsowskich. Obcokrajowiec wyjaśnił, że ma gorączkę i jest bardzo chory. Adaś odparł, że przyjechał z profesorem i panną Wandą, by wyjaśnić zagadkę drzwi i został pochwycony przez złodziejaszków, którzy skradli w nocy pamiętnik księdza i w ten sposób dowiedzieli się o skarbie, ukrytym przez Kamila de Berier. Mężczyzna opowiedział, iż opryszkowie napadli go w nocy i odebrali list oficera. Rozmawiał z nimi w języku rosyjskim, a chudego złodzieja znał z czasów, kiedy był lokajem u jego przyjaciela. Adaś zamilkł, by nie męczyć chorego pytaniami i zaczął intensywnie zastanawiać się, jak wyratować ich z opresji. Nagle usłyszał zbliżające się kroki i poprosił Francuza, by nic nie mówił. Sam udał, że śpi. W piwnicy pojawił się chudzielec i bezszelestnie zbliżył się do chłopca. Powiedział, że się spieszy i przyszedł w tajemnicy przed swoimi wspólnikami. Obiecał, że natychmiast wypuści Adama, jeśli zdradzi mu wszystko, co wie. Cisowski zastanawiał się przez dłuższą chwilę, po czym zapytał, co będzie z Francuzem. Opryszek zerknął w kąt piwnicy, gdzie leżał mężczyzna i odparł, że obcokrajowiec wyjechał. Adaś zgodził się opowiedzieć o wszystkim i chudzielec rozluźnił więzy. Chłopiec oddał mu kartkę ze wersami z „Boskiej Komedii”, przyznając, że nie wie, o które drzwi chodzi. Złodziej odparł, że w takim razie posiedzi w piwnicy dopóty, dopóki nie znajdzie rozwiązania i wyszedł. Po chwili odezwał się Francuz, dopytując, co się stało. Cisowski wyjaśnił, że chudzielec zdradził swoich wspólników i postanowił działać na własną rękę. Dodał, że drzwi, których wszyscy szukają, zniknęły i nikt nie wie, co się z nimi stało. Francuz opowiedział, że przypadkowo, w starej książce kupionej w antykwariacie, odnalazł list Kamila de Berier. Brat oficera poległ pod Waterloo, a żołnierz, który miał mu przekazać wiadomość, zachował list jako pamiątkę. Mężczyzna wyznał, iż zgubiła go chciwość i przeklinał dzień, w którym postanowił odnaleźć ukryty skarb. Ich rozmowę przerwało nadejście garbusa z jedzeniem. Adaś poprosił go, aby napoił wycieńczonego Francuza i okrył go derką. Kiedy jeńcy ponownie zostali sami, chłopiec pochmurnie stwierdził, że nie mają jak uciec. Zamilkli i wkrótce Francuz zasnął, a Adam usiłował rozwiązać sznurek, którym oprawcy związali mu nogi. Doszedł do wniosku, że na jakiś czas będzie miał dość przygód. Z odrętwienia, w jakie popadł, wyrwał go odgłos jednostajnego szumu i potężnych huków. Spojrzał w stronę drzwi i dostrzegł nagły rozbłysk. Domyślił się, że rozpętała się burza. Po chwili do piwnicy, przez szparę pod drzwiami, zaczęła sączyć się woda i szybko zmieniła się w wartką kaskadę. Adam z niepokojem pomyślał, że jeśli ulewa potrwa dłużej, to potopią się jak szczury. Nagle usłyszał jakieś głosy i ktoś uderzył gwałtownie w drzwi. Z całej siły zaczął wzywać pomocy. Po paru minutach do piwnicy wdarło się kilka postaci, ociekających wodą. Adaś zawył radośnie. Ktoś zaświecił latarkę i wydał z siebie okrzyk pełen zaskoczenia. Przed Cisowskim stał Staszek Burski, kolega ze szkolnej ławy, dopytując, co się stało. Adam nie miał jednak czasu, by wszystko wyjaśniać i ponaglał kolegów, aby rozwiązali go i uwolnili Francuza. Po chwili wszyscy wydostali się z pomieszczenia. Chłopcy unieśli Francuza, który nie mógł samodzielnie iść, i popędzili w stronę lasu. Adaś i Staszek pobiegli do domu, by odzyskać pamiętnik księdza i szybko oddalili się, słysząc szczekanie psów. XI. „Choć burza huczy wkoło nas…” W łodzi Adaś dowiedział się, w jaki sposób harcerze dotarli do piwnicy. Koledzy byli przekonani, że Cisowski jest nad morzem i nie przypuszczali, że go spotkają. Od pewnego czasu obserwowali opuszczony dom, zauważając, że dzieje się w nim coś dziwnego. Pewnej nocy słyszeli jakąś awanturę, rozpaczliwie okrzyki, lecz później wszystko ucichło, aż do wczorajszej nocy, kiedy znów dobiegły ich jakieś krzyki. Nie odważyli się jednak wyprawić w dzień i kiedy rozpętała się burza, pomyśleli, że nadarza się okazja, by sprawdzić, co się dzieje. Mieli już wracać do obozu, kiedy zauważyli piwnicę, zamkniętą na potężną kłódkę. Adam podziękował Burskiemu za ocalenie życia i poprosił, aby pomogli mu ukryć gdzieś Francuza. Zaproponował, aby harcerze przenieśli swój obóz tam, gdzie on musiał się udać. Burski ochoczo zgodził się na plan przyjaciela. Łódka powoli dobijała do brzegu, kiedy po nagłym uderzeniu wzburzonej fali przechyliła się i zaczęła tonąć. Adam krzyknął do Francuza, by ratował się i za wszelką cenę dopłynął do lądu. Mężczyzna chwycił czternastoletniego chłopca, który nie potrafił pływać i starał się dociągnąć go do brzegu. Na szczęście wszyscy dotarli na miejsce, a wycieńczony obcokrajowiec omdlał. Stojący na brzegu Szostak, szóstoklasista, któremu Cisowski pomógł odnaleźć zagubione sto złotych, na widok swego wybawcy rozpłakał się ze szczęścia. Harcerze natychmiast udzielili pomocy nieprzytomnemu Francuzowi i przenieśli go do namiotu. Jakiś czas później, osuszony Adaś podziękował chłopcom za uratowanie życia i oddał Francuzowi jego dokumenty, które zdołał wynieść z domu. Uradził z harcerzami, że o świcie przeniosą obóz do Bejgołów. Staszek Burski zaproponował, aby Francuza ukryć u księdza Kazuro, od którego pożyczyli łódkę, człowieka niezwykle poczciwego i zacnego, który na pewno nie odmówi udzielenia nieszczęśnikowi pomocy. Natychmiast, pomimo później pory, wyruszyli do domu duchownego. Ksiądz zgodził się dać schronienie przybyszowi i zaproponował, aby Adaś również został u niego na noc. Cisowski pożegnał się z kolegami, prosząc, aby byli ostrożni, a nad ranem wyruszyli do dworu państwa Gąsowskich i rozbili obóz za parkiem. Ksiądz zajął się ręką Francuza, przypominając sobie, że w 1863 roku na plebanii mieszkał młody ksiądz, który przyłączył się do powstańców. Podczas walk został postrzelony i schronienia udzielili mu państwo Gąsowscy, pozwalając, by ukrył się w domku w parku. Pewnej nocy musieli wynieść rannego przed Moskalami i na drzwiach, zdjętych z zawiasów, przenieśli go na plebanię. Oszołomiony Adaś zaczął dopytywać się o drzwi. Staruszek wyjaśnił, że są tu nadal i zostały umieszczone w małej szkółce, którą wybudował. Po rozmowie udali się na spoczynek. O świcie ksiądz Kazuro obudził chłopca, który natychmiast pobiegł do budynku szkoły. Z drżącym sercem obejrzał drzwi, lecz nic na nich nie znalazł. Zaczął zastanawiać się, gdzie de Berier mógł ukryć jakiś znak i doszedł do wniosku, że musi to być pod żelaznym okuciem, co mogło uchronić napis przed zmyciem i wzrokiem kogoś, dla kogo wiadomość nie była przeznaczona. Ostrożnie zdjął żelazne okucie i zamarł, odkrywszy francuskie słowa. Napoleoński oficer napisał: „W wielkim domu znajdziesz dwie malowane brody. Nie patrz poza siebie. Patrz przed siebie i czytaj w brodzie!”. Przez chwilę stał osłupiały, sądząc, że Francuz musiał być w malignie, bo wiadomość nie miała najmniejszego sensu. Potem zatarł nożykiem wyryty w drewnie napis i uśmiechnął się do nadchodzącego księdza. XII. „Puk, puk w okieneczko…” Wanda wbiegła do pokoju, wołając z daleka, że jakiś człowiek przyniósł list od Adasia i oddał go ludziom, pracującym na polu. Ucieszony profesor Gąsowski odczytał list głośno, po czym spojrzał na wszystkich zdumiony i stwierdził, że pismo jest sztuczne i wymyślne. Jeszcze raz pochylił się nad kartką i odkrył, że chłopiec pomylił nazwę wsi oraz imię pani Gąsowskiej. Pan domu również bacznie przyjrzał się listowi i uznał, że Adam zastosował dziwny szyk zdań. Po chwili odczytał wiadomość, którą Cisowski przemyślne ukrył w pierwszych literach każdej linijki: „Strzeżcie domu”. Domyślił się, że chłopiec najwyraźniej został zmuszony do napisania listu i rozkazał, aby wszyscy uważali, czy nikt nieznajomy nie zbliża się do dworu. Pani Gąsowska i Wanda wybiegły z pokoju, a profesor siedział zamyślony. Wreszcie spojrzał na brata i ze wzruszeniem wyznał, że wiadomość od Adasia ma jeszcze jedno znaczenie. Mają strzec domu, lecz nie dostrzegają, że rodzinny majątek, liczący trzysta lat, niszczeje z każdym rokiem i wkrótce mogą go utracić. Zwrócił uwagę, że Iwo, zamiast dbać o rodową ziemię, wszystkimi problemami obarczył żonę, a sam skupił się na zbyt wielkich marzeniach. Przez piętnaście lat skupiał się na wyliczeniach, nie osiągając nic i nie zwracając uwagi na żonę, która wylała wiele łez. Matematyk słuchał tych słów zaskoczony, jakby nie dowierzając w nie. Opadł na krzesło i po długim milczeniu obiecał, że spali swoje dokumenty i zadba o dwór. Bracia padli sobie w ramiona, po czym pan Iwo wybiegł z pokoju. Profesor popatrzył za nim i wyruszył na poszukiwania bratanicy. Wspólnie zamknęli wszystkie drzwi i spuścili z łańcucha psa. Wkrótce rozpoczęła się burza, a matematyk patrzył z kamiennym spokojem, jak płoną jego wieloletnie wyliczenia. Kilka godzin później domowników rozbudziło głośne walenie w patelnię. Wanda poinformowała ojca, że zjawił się jakiś harcerz, twierdzący, że przysłał go Adam Cisowski. Profesor Gąsowski rozpoznał Staszka Burskiego, który opowiedział o uwolnieniu przyjaciela i zapewnił, że chłopak wkrótce przyjdzie do wsi. strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 -
Piękne są oczy fiołkowe, ale kto ukradł drzwi ? Na początku wakacji profesor Gąsowski poprosił Adama, aby na wypoczynek przyjechał do wsi Bejgoła, gdzie znajdował się jego rodzinny majątek. Tam od pewnego czasu działy się dziwne rzeczy. Chłopiec odwiedził profesora w jego mieszkaniu, by dowiedzieć się czegoś więcej. Drzwi otworzyła mu Wanda Gąsowska. Była bratanicą profesora i przyjechała do Warszawy, by zabrać go na wakacje do Bejgoły. Od pierwszego spojrzenia Adama zauroczyły jej fiołkowe oczy. Dziewczyna opowiedziała chłopcu o tym, jak do ich zapadłej wsi przyjechał jakiś Francuz, który chciał obejrzeć dwór, jednak interesowały go tylko drzwi. Później brat profesora, ojciec Wandy – Iwo otrzymał propozycję sprzedaży majątku, której nie przyjął. Po kilku dniach okazało się, że drzwi zostały wyniesione z dworu, następnie odrapane z farby i pozostawione w parku. Później zginęły z domu kolejne drzwi. Po wysłuchaniu tej przedziwnej historii Adam zdecydował się pojechać na wakacje do Bejgoły, zamiast wypoczywać ze swoją rodziną nad morzem. Dwie brody i człowiek-widmo Po przyjeździe do majątku Gąsowskich Adam poznał brata profesora – lwona i jego żonę Ewę. Pan Iwo był zwariowanym matematykiem, spędzającym mnóstwo czasu w swej pracowni. Poza matematycznymi obliczeniami niewiele go interesowało. Całym majątkiem zajmowała się jego żona. Adam obejrzał dwór i jego otoczenie. Majątek był bardzo zaniedbany. Chłopiec poznał historię domu, a gdy wieczorem spacerował z Wandą po parku, ujrzał dziwną postać zakradającą się do dworu. Zostawił dziewczynę i ruszył tropem tajemniczego człowieka. Kiedy zbliżył się do niego, poczuł ból w głowie i upadł na ziemię. Po rozbitej głowie chodzi Francuz Gdy Adam odzyskał przytomność, dowiedział się od profesora Gąsowskiego, że Wanda znalazła go nieprzytomnego w parku. Z trudem przeniosła go do dworu. Chłopiec przez kilka dni chorował, leżał w łóżku i majaczył. Gdy poczuł się lepiej, postanowił wrócić do rozwiązywania zagadki. Wypytywał domowników o ich kontakty z Francuzem, poszukiwał starych dokumentów o domu i rodzie Gąsowskich. Wanda podpowiedziała mu, że może coś istotnego znaleźć na strychu.
Anna Zalewska-Uberman Podczas lekcji klasa przypomina sobie treść lektury „Szatan z siódmej klasy” – pomoże w tym seria działań poprowadzonych w detektywistycznej konwencji. Uczestnicy będą się mogli wcielić w rolę detektywów i dziennikarzy śledczych. Na koniec poznają cechy gatunkowe powieści detektywistycznej. Grupa wiekowa Wiek 10-13 lat Rodzaj zajęć język polski Miejsce sala lekcyjna Czas 45 minut Cel zajęć przypomnienie wydarzeń utworu; poznanie cech gatunkowych powieści detektywistyczna. Metody pracy rozmowa , gry i zabawy teatralne, ćwiczenia ruchowe, ćwiczenia literackie Przygotowanie do zajęć Aranżacja przestrzeni Sala z możliwością przestawiania ławek. Przebieg zajęć 1. Być jak… Sherlock Holmes. Rozgrzewka detektywistyczna 10 min. Zapowiedz uczniom, że na dzisiejszych zajęciach wcielicie się w role detektywów. Będziecie analizować fakty i tropić sensy. Dlatego zaczniecie od rozgrzewki ćwiczącej pamięć, koncentrację, umiejętność kojarzenia faktów – przyda się Wam w dalszej pracy detektywa. Przeprowadź z uczniami trzy ćwiczenia: 1. Niech wszyscy chodzą swobodne w przestrzeni sali / korytarza. Po chwili każda osoba znajduje kogoś, kogo od tej pory będzie tropić, podążając za nim krok w krok, naśladując mowę ciała tej osoby (tak jednak, by nie być rozpoznanym przez śledzoną osobę). 2. Uczniowie stają w dwóch rzędach naprzeciwko siebie i przez chwilę obserwują swoich partnerów. Starają się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Następnie jeden rząd odwraca się. W tym czasie partner zmienia trzy elementy swojego wyglądu. Wszyscy ponownie stają do siebie twarzami i obserwatorzy zgadują, co się zmieniło w wyglądzie partnera. Ćwiczenie powtarzamy, prosząc uczniów, aby zamienili się rolami. 3. Uczniowie zamykają oczy. Prezentujesz im kolejno trzy dźwięki, a zadaniem uczniów jest rozpoznanie, co to za dźwięk. Przykładowo: szuranie krzesłem, pisanie kredą, zamknięcie dziennika, otwarcie okna. 2. Zdarzyło się w Bejgole? 30 min. Podziel klasę na grupy cztero-pięcioosobowe. Zapowiedz, że będziecie przypominać sobie wydarzenia utworu w dwóch turach: za pierwszym razem jako detektywi, za drugim jako dziennikarze śledczy. Zdecyduj, czy w obu turach grupy dostaną takie same, czy różne działania. Możesz też użyć zaproponowanych działań w innej formule. Masz do wyboru: Działania detektywistyczne: a) Wykonajcie szkic miejsca popełnienia przestępstw, które pojawiają się w powieści i oznaczcie dowody (znalezione przedmioty, ofiary, inne szczegóły, świadkowie). Lista przestępstw: kradzież drzwi we dworze, napaść (uderzenie w głowę i ogłuszenie) na Adasia przez nieznajomego mężczyznę w okolicy dworku, kradzież pamiętnika księdza Koszyczka, napaść na Francuza, uwięzienie i związanie Adasia w piwnicy. b) Opiszcie czynności śledcze Adasia od momentu przyjazdu do Bejgoły aż do rozwiązania zagadki. c) Dokonajcie analizy wskazówek (napisy), podpowiedzi i poszlak, które Adaś napotyka na swojej drodze w toku śledztwa. Porozmawiajcie o tym: Jak Adasiowi udaje się rozszyfrować te tajemnicze zdania? Te wskazówki to: - „Na odrzwiach bramy ten się napis czyta…O treści memu duchowi kryjomej…”, - „W wielkim domu znajdziesz dwie malowane brody. Nie patrz poza siebie. Patrz przed siebie i czytaj w brodzie”, - „Znajdziesz w domu tego, co powróci wkrótce z Egiptu i nie chciał na uczcie z płaskiego jeść talerza”. d) Jaką rolę w toku śledztwa odegrały następujące przedmioty: drzwi, pamiętnik, list, książka („Boska komedia” Dantego Alighieri)? Działania dziennikarskie: a) Odkryjcie metody pracy Adasia. Przeprowadźcie wywiad / przesłuchanie z Adasiem Ciskowskim i uzyskajcie odpowiedź na pytanie, w jaki sposób pracuje i jak udało mu się rozwiązać zagadkę? b) Napiszcie artykuł do gazety szkolnej na temat serii dziwnych zdarzeń (lub jednego dziwnego zdarzenia), które wydarzyły się w Bejgole i nadajcie mu tytuł, który zachęci do lektury tekstu. Przykładowo:„Co się wydarzyło w Bejgole?". c) Przygotujcie portrety psychologiczne lub stwórzcie listy gończe „czarnych charakterów powieści”, ostrzegając przed nimi mieszkańców. Po każdym z etapów zaprezentujcie efekty pracy grup. 3. Co to za typ powieści? 5 min. W podsumowaniu zapytaj uczniów o ich obserwacje związane z wydarzeniami opisanymi w powieści: - Jakie typy postaci pojawiły się w tym utworze? - Jakie cechy ma postać detektywa? - Jakiego rodzaju wydarzenia opisuje ta powieść? Wariant: Na zakończenie pracy lub podczas kolejnych zajęć możesz wprowadzić definicję i cechy powiesci detektywistycznej. Powieść detektywistyczna – gatunek powieści kryminalnej, której tematyką jest śledztwo zmierzające do wykrycia sprawcy. Cechy gatunku: - bohater: najczęściej detektyw, który stoi na straży moralności, analizuje i przeprowadza śledztwo, a w swojej pracy posługuje się dedukcją; - odwrócony porządek fabuły: sięganie do wydarzeń z przeszłości (liczne retrospekcje), na końcu czytelnik dowiaduje się, co tak naprawdę stało się wcześniej; - nacisk w fabule położony jest na śledztwo, sama zbrodnia zaś jest opisana mniej szczegółowo; - autor stara się opisywać historię taki sposób, by utrzymywać odbiorcę w zaciekawieniu i napięciu. O autorach Anna Zalewska-Uberman Pedagożka teatru, autorka scenariuszy zajęć dla nauczycieli, teatrolożka i tutorka. Ukończyła Filologię Polską (specjalność: teatrologiczna i edytorska) na Uniwersytecie Gdańskim (2003) i specjalistyczne szkolenie dla pedagogów teatru w Instytucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie (TISZ ANEX 2008-2009). Pracuje w Teatrze Miejskim im. Witolda Gombrowicza w Gdyni, gdzie od dwunastu lat łączy bycie specjalistką do spraw edukacji teatralnej i członkinią Komisji Artystycznej Ogólnopolskiego Konkursu o Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną. Współpracuje z Instytutem Teatralnym w Warszawie jako pedagożka teatru i tutorka oraz z Gdańskim Teatrem Szekspirowskim. Podobne konspekty
Powieść Kornela Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy” możemy zaklasyfikować jako powieść detektywistyczną dla dzieci i młodzieży. Dlatego między innymi należy przyjąć, że główny wątek powieści dotyczy sprawy rozwiązania zagadki dworu Gąsowskich, której podejmuje się uczeń siódmej klasy – Adam Cisowski. Do wątków pobocznych zaliczyć można wątek historyczny – historię francuskiego żołnierza Kamila de Beriera, losy rodziny Gąsowskich, a także wątek miłosny dotyczący uczucia rodzącego się między Wandą Gąsowską oraz Adamem Cisowskim. O nietypowych wydarzeniach w Bejgole Adaś dowiaduje się od Wandy i profesora Gąsowskiego. Od pewnego czasu majątkiem zainteresował się pewien Francuz oferujący wielką kwotę za dobra w Bejgole. Następnie z dworu zostały wykradzione drzwi. Sytuacja ta niepokoi profesora historii. Cisowski postanawia zająć się sprawą. Najpierw penetruje dom i okolice. Potem zostaje ugodzony przez jednego z opryszków czających się wokół włości Gąsowskich. Podczas rekonwalescencji przetrząsa dawne dokumenty dworu zgromadzone na strychu. Odkrywa zapiski księdza Koszyczka o pobycie w majątku dwóch żołnierzy francuskich i nietypowym zachowaniu jednego z nich, Kamila de Beriera. Niestety, okazuje się, że ważne dla rozwiązania sprawy drzwi z domu ogrodnika zniknęły. Dwór odwiedza podejrzany malarz, który interesuje się drzwiami. Adaś podejrzewa, że nie ma on pozytywnych zamiarów. Młody detektyw postanawia odkryć miejsce pobytu opryszków, którzy próbują dostać skarb pozostawiony przez Francuza w swoje ręce. W majątku pani Niemczewskiej zgadza się przetłumaczyć z francuskiego list – to list napisany przez Kamila de Beriera. Następnie Adaś udaje się do Żywotówki, by wyśledzić malarza. Po odnalezieniu bandytów zostaje przez nich zatrzymany i uwięziony. W piwnicy poznaje także zniewolonego Francuza i dowiaduje się, że przypadkowo znalazł list mówiący o pozostawionym skarbie. Dzięki pomocy przyjaciół więźniowie opuszczają piwnicę. Adaś trafia na plebanię do księdza Kazuro, od którego dowiaduje się, że podczas powstania styczniowego na drzwiach od Gąsowskich przyniesiono rannego powstańca. Bohater odnajduje drzwi i mierzy się z zapisaną na nich zagadką. W międzyczasie wymyśla plan, jak przechytrzyć opryszków. Udaje się mu nabrać ich i wcisnąć fałszywy skarb. Następnie dzięki inteligencji i dedukcji rozwiązuje kolejne zagadki Francuza i odkrywa miejsce schowania skarbu – drogocennych precjozów, które znajdują się w dziupli dębu, którego koronę zamieszkuje bocian – ten, który nie potrafi jeść ze spodka. Z wątkiem tajemniczych wydarzeń w dworku Gąsowskich związany jest motyw historyczny. Dotyczy roku 1813, kiedy dwóch żołnierzy armii Napoleona wracało z głębi Rosji z nieudanej kampanii moskiewskiej. Ich trasa przebiegała przez Litwę i okolice Bejgoły. Jeden z walczących był chory, dlatego wojacy chętnie skorzystali z propozycji zatrzymania się w majątku w Bejgole. Początkowo nocowali w domu ogrodnika, potem chorego przeniesiono do dworu, by na własne życzenie ponownie zamieszkał poza domem dworskim. Stary i schorowany Francuz – Kamil de Berier – dziwnie się zachowywał. Po odprawieniu swego kompana z listem wychodził, mimo choroby w nocy z sypialni. Przed śmiercią poprosił, by gospodarz przyjął jego brata. Jak się okazało ten także poległ. Wydarzenia z czasów Napoleona poznajemy, dzięki odnalezieniu przez Adasia zapisków księdza Koszyczka. Z historią wiąże się też epizod z powstania styczniowego 1863 roku, kiedy to rannego księdza przyniesiono z dworu w Bejgole na drzwiach wyjętych z domu ogrodnika na plebanię. Drzwi te następnie służyły w przykościelnej szkole. Opowieść tę Cisowski usłyszał od księdza Kazuro. Gąsowscy to rodzina, która od pokoleń zamieszkiwała dwór w Bejgole. Nigdy nie byli zbyt zamożni, ale niektórzy członkowie rodziny mieli swoje fanaberie. Jeden z nich kazał pod koniec XVIII wieku uwiecznić członków rodziny na portretach. W Bejgole wychowywali się potomkowie dawnych gospodarzy, bracia Gąsowscy, Iwo i Paweł. Paweł wyjechał do Warszawy i tam pracował jako nauczyciel, zaś Iwo pozostał w majątku. Porzucił jednak swe obowiązki i zajął się teoriami matematycznymi. Nie dbał o rodzinę i dobra, dlatego nad Bejgołą wisiało widmo komorniczej licytacji. Tylko dzięki pomocy profesora Gąsowskiego można było oddalić czarne perspektywy. W powieści dowiadujemy się, że po poważnej rozmowie dwóch braci dochodzi do pojednania, a Iwo porzuca swe matematyczne 1 2
szatan z siódmej klasy drzwi